Wilczyca

W drużynach harcerskich wilk jest zwierzęciem szczególnie chętnie wybieranym na symbol ze względu na swoją stadną naturę. Nie zliczę ile razy przy ogniskach słuchałam gawęd przybliżających zachowania tych zwierząt i przenoszących je na grunt ludzki. Może właśnie dlatego Wilczyca Nate'a Blakeslee'ego tak bardzo przypadła mi do gustu. Historia reintrodukcji wilków w parku Yellowstone przywołała uczucia tak silnie związane z jednym z najbardziej sentymentalnych dla mnie okresów w życiu.






Autor: Nate Blakeslee
Tytuł: Wilczyca
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2018

Cały czas nie mogę się zdecydować, czy Wilczyca jest powieścią na faktach, czy jednak reportażem, choć silnie skłaniam się ku tej pierwszej opcji. Historia reintrodukcji wilków przeplata nam bowiem spojrzenia na sprawę każdej możliwej strony, a przy tym napisana jest bardzo przystępnym, obrazowym i uczuciowym językiem. Główną bohaterką historii jest wilczyca Szóstka, której losy poznajemy na przemian z doświadczeniami Rick'a McIntyre'a pracownika Służby Parków Narodowych, Svena Turnbulla myśliwego związanego z okolicą, a także lokalnych polityków, turystów, przedsiębiorców i mieszkańców. 

Poprzez poznawanie kolejnych bohaterów wyłania się czytelnikowi coraz pełniejszy obraz procesu reintrodukcji wilków. Duży plus, że mimo iż autor nie ukrywa swojej wilczej sympatii przed czytelnikiem, to przez napisaniem książki spotkał się ze wspomnianym już Svenem Turnbullem (nazwisko zmienione), żeby zrozumieć punkt widzenia myśliwych, który wydaje się najbardziej odległy od jego. Wilczyca to najogólniej rzecz ujmując historia o relacji człowieka i wilka przedstawiona w przystępny sposób. Jest idealna dla osób, które nie czytały wcześniej niczego na wilcze tematu jako dość szerokie spojrzenie na problem opisane w sposób, który nie odstraszy. Jeżeli kiedykolwiek zachwycały was filmy dokumentalne o surykatkach, to rozdziały z życia watach dają podobne odczucia.

I tak, rozdziały polityczne czasem mi się nużyły, bo z niecierpliwością czekałam co wydarzy się u Szóstki. Natomiast gdyby spojrzeć na całość, to Wilczycę wręcz pochłonęłam. Uważam, że to świetna książka i wiem, że spodoba się nie tylko mnie, choćby z ocen na lubimyczytac.pl

Komentarze